tatra mountains in winter

Poślizgnięcie i uderzanie o skałę przy locie

Data zdarzenia: 2017

Rodzaj wspinaczki: Wspinaczka sportowa w skałach

Przyczyna zdarzenia: Odpadnięcie przy wspinaniu

Urazy: Niewielki uraz (np. stłuczenia, zadrapania)

Opis wypadku / błędu

Wspinałam się na piątkowej drodze na skale Przekładaniec przy zamku w Olsztynie. Końcówka drogi okazała się problematyczna. Nie czułam się tam pewnie, ale nie ostrzegłam mojego asekuranta. Próbowałam zrobić wpinkę (ostatnia przed stanowiskiem) wysoko nad głową i w tym momencie ześlizgnęła mi się noga. Zatrzymałam się na wysokości pierwszej wpinki a po drodze uderzyłam o skałę kostką, kolanem, łokciem i głową (w kasku). Skończyło się tylko na stłuczeniach, które wyłączyły mnie ze wspinania na kilka dni.

Kolega, który asekurował przyznał, że nie zareagował najlepiej, tzn. po prostu stał i trzymał linę, a nie spróbował skrócić lotu. Powiedział, że nie spodziewał się, że spadnę z piątki.

Wnioski

  • Naprawdę warto mieć kask podczas wspinania w skałach.
  • Trzeba być cały czas czujnym podczas asekuracji.
  • Jeśli czujesz, że zaraz możesz odpaść, rzuć do asekuranta „uważaj” albo „czujnie”, żeby upewnić się, że będzie skoncentrowany, jak odpadniesz.

1 komentarz

  1. Asekurant

    Jako rzeczony asekurant napiszę, że moment wpinki jest szczególnie newralgiczny – z jednej strony chcę wydać wystarczająco dużo luzu do wpinki, żeby prowadząca nie musiała ciągnąć za linę i wpinka była sprawna, a z drugiej wybrać jeśli jednak się nie uda.
    Dodatkowym czynnikiem, który pewnie skrócił lot, ale utrudnił dynamiczną asekurację (nawet mnie nie pociągnęło do ściany jeśli dobrze pamiętam) była spora różnica wagi między mną a koleżanką – jestem od niej sporo cięższy.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

© 2016 – 2025 Maja Kochanowska