Opis wypadku / błędu
Droga Ufoki w Rzędkowicach na Jurze. Od razu mi się nie podobała, ale chciałam coś jeszcze zrobić na koniec dnia, a wszystko inne w okolicy na moim poziomie było zajęte.
Odpadłam na niej dwa razy, jeśli dobrze pamiętam, między trzecią a czwartą wpinką. Pierwszy lot był krótki i nic się nie stało. Spróbowałam jeszcze raz, weszłam trochę wyżej… i poleciałam dalej. Uderzyłam podeszwą stopy o wystającą jakby półkę / występ skalny.
Zeszłam z bólem na parking, ale następnego dnia już nie byłam w stanie chodzić. Zrobił się krwiak w środku stopy, który zagoił się dopiero po 2 miesiącach, z czego przez miesiąc musiałam chodzić o kulach.
Wnioski
Niektóre miejsca w skałach po prostu nie są bezpieczne do odpadania. Można nie pchać się na takie drogi albo zaakceptować ryzyko.
Dodaj komentarz