Bike X Zone to kilka nietrudnych tras w okolicach Sušic na południu Czech. Nie są długie, ale całkiem ciekawe – flowowo-kamieniste. A poza tymi oficjalnymi trasami, w okolicy można znaleźć również kilka tras z zawodów EnduroXrace, które odbyły się w 2022 r. Jest po czym jeździć!
Najważniejsze hasła związane z tym artykułem:
- trasy rowerowe MTB XC na południu Czech
- oficjalne i nieoficjalne trasy enduro MTB w Sušicach
- gdzie jeździć poza bike parkiem Spicak w tej okolicy?
- czy w Bike X Zone Sušice poradzi sobie osoba początkująca?
- trasy enduro MTB dla średniozaawansowanych w Czechach
Oficjalne trasy Bike X Zone Sušice mieszczą się na trzech górkach, oddalonych od siebie o ok. 2-3 km. Dojazd między nimi prowadzi po leśnych i mało ruchliwych asfaltowych drogach.
Najdłuższa z tych tras to Epona. Oznaczyli ją jako czarną, ale to zdecydowanie przesada. Przyjemna czerwona trasa z rockgardenami i pojedynczymi głazami.
Trochę dalej na północ, na kolejnej górce znajdują się dwie krótkie trasy – Rocky 1 i Rocky 2. Oficjalnie oznaczone jako czerwone, ale ja bym je oznaczyła jako niebieskie. Są w podobnym stylu co Epona, czyli wygładzone singletracki z kamienistymi fragmentami. Przypominały mi polskie Olbrzymy.
Jadąc jeszcze dalej na północ dojedziesz do trasy Morrigan. W pierwszej części jest to łatwy flowtrail. W drugiej części jest sporo kamienistych fragmentów i nie są to ładnie ułożone rockgardeny, tylko łupanka po ostrych kamieniach. Z tego powodu ta trasa najmniej mi się podobała. Z wyceną tu też przesadzili – czarna nie jest.
Byłam w Sušicach w połowie maja tego roku i wtedy te 4 trasy były jedynymi spośród oficjalnych tras w tym rejonie. Teraz jednak widzę na ich stronie internetowej, że powstała kolejna – trasa Linkin, a w budowie są jeszcze dwie. Brzmi zachęcająco :)
W 2022 r. w Sušicach odbyły się zawody Enduro X Race, które były kwalifikacjami do Enduro World Series, więc przy okazji chcieliśmy zobaczyć te trasy. Nie ma ich na Trailforks, znalazłam tylko taką mapkę.

Odcinek specjalny nr 1 (RZ1) zaczyna się na tej samej górce co trasa Morrigan i ma kilka ciekawych kamiennych fragmentów. Tutaj miejscami czułam się jak na trasie rzeczywiście czarnej.
Najciekawsze od 2:46.
RZ2 nie jechaliśmy, bo już było za dużo na jeden dzień, RZ3 to Epona, RZ4 to Morrigan. RZ5 niestety nie udało nam się przejechać. Znaleźliśmy początek trasy, ale kawałek za początkiem skręciliśmy w prawo tam gdzie trzeba było w lewo i niedługo potem skończyła nam się ścieżka.
Długo szukaliśmy początku RZ6, w końcu znaleźliśmy, ale później patrząc na nagrania z zawodów, zauważyłam, że początek to jednak nie był OS z zawodów tylko jakaś inna trasa. Dalej trochę zgubiliśmy się w miejscu, w którym była wycinka, ale odnaleźliśmy dalszą ścieżkę i ogólnie był to całkiem ciekawy zjazd i najdłuższy ze wszystkich w tym rejonie.
Mój ślad z tego dnia:
Jak będziesz w okolicy, rozważ też wizytę w Bikeparku Špičák.
Dodaj komentarz