Dużo ficzerków na trasach, nie za stromo, stoliki duże, ale nie za duże i do tego piękny widok na Tatry. Bike park w Białce Tatrzańskiej zapewnił mi mnóstwo świetnej zabawy :)

Ten artykuł odpowiada na pytania:

  • Co ciekawego jest w Białce Tatrzańskiej?
  • Białka Tatrzańska, Kotelnica – co robić latem?
  • Gravity Park Kotelnica – jakie trasy i ceny?
  • Jaki jest polecany bike park w Małopolsce?
  • Gdzie jest bike park z hopami w Polsce?
  • Gdzie na rower MTB na Podhalu, koło Tatr, Zakopanego?

Bike park na Kotelnicy w Białce Tatrzańskiej oferuje 5 tras rowerowych o zróżnicowanym charakterze i trudności. Nie są bardzo długie – mają 1-2 km długości, ale są pełne różnorodnych przeszkód.

Wyróżnia się tylko trasa zielona – Family Monster. Na niej nie ma żadnych ficzerków, poza muldami na krótkim fragmencie. Jest to po prostu ścieżka biegnąca zygzakiem przez stok narciarski. Przeznaczona nie tylko dla rowerów, ale też dla terenowych hulajnóg (monsterrollery). Dla mnie była dobrym poletkiem treningowym do ćwiczenia płaskich zakrętów.

zielona trasa, family monster, monsterrollery białka tatrzańska

Niebieska trasa – Flow & Jump, to świetna trasa z szerokimi bandami i dużą ilością stolików. Stoliki o długości ok. 3-4 metry, więc jak dla mnie dosyć duże, ale jednocześnie na tyle małe, że miałam odwagę próbować je przelatywać.

Łasica i Lisica to czerwone trasy o bardziej naturalnym charakterze. Łasica zaczyna się na samej górze, natomiast do startu Lisicy trzeba dojechać trasą Flow & Jump.

Łasica jest łatwiejsza. Biegnie po mało nachylonym stoku, a po drodze napotykamy korzenie i dużą ilość małych dropów – na tyle małych, że jadąc powoli można po nich przejechać. Natomiast jadąc szybciej, niektóre z nich można wykorzystać do przeskoczenia nad korzeniami. Zakręty są wyprofilowane (małe bandy), dzięki czemu jedzie się płynnie. Ja byłam zachwycona tą trasą, bo rzadko mam okazję jeździć po trasach enduro, które są na tyle płaskie i tak poprowadzone, że mogę się na nich puścić. Zwykle na naturalnych trasach muszę co chwilę zwalniać.

Lisica również nie jest stroma, ale ma kilka ficzerków, na które trzeba mieć prędkość. Zaczyna się drewnianym dropem, potem jest kilka gapów i naturalnych dropów oraz ciekawy trawers w wąwozie. Wszystkie przeszkody można ominąć, ale mimo to początkującym nie polecam tej trasy, bo na trawersie jest kilka trudniejszych miejsc.

Ostatnia trasa na Kotelnicy to Kołster. Na trasie znajdują się kilkumetrowe gapy, dropy, w tym jeden o wysokości ok. 3 m oraz linia z dropem i trzema gapami, z których każdy jest większy. Dwa ostatnie to stolikogapy, to znaczy nie musisz dolecieć do lądowania, możesz wylądować na górze na płaskim, ale przejechać po tym nie możesz, bo część odległości trzeba przelecieć. Ja w tej linii odważyłam się tylko na dropa i pierwszego gapa. Ostatnia hopa ma ok. 10 m długości. Wszystkie przeszkody na trasie można ominąć albo powoli przejechać.

Brawa dla budowniczych tras! Lubię trasy, na których cały czas coś się dzieje i takie właśnie są trasy w Białce Tatrzańskiej. No poza zieloną ;)

Pobyt w bike parku dodatkowo umilają piękne widoki na Tatry.

widok na tatry, kotelnica białczańska

Plus również za wyciąg. Rower zawiesza się z boku za siodełko, co jest lepszym rozwiązaniem niż haki na koło, jakie znajdują się na przykład na Czarnej Górze.

bike park kotelnica, wyciąg

Na terenie ośrodka znajduje się plac zabaw, karczma oraz aquapark i termy, dzięki czemu Kotelnica może być dobrym miejscem na rodzinny wypad.

aquapark w białce tatrzańskiej

Na uwagę zasługują też długie godziny otwarcia. W wakacje od poniedziałku do czwartku bike park jest otwarty od 10 do 19 a w weekendy aż do 20. Karnet rowerowy na cały dzień kosztuje 120 zł. Są też opcje na 4 godziny, 2 dni i 3 dni.

Loading

Jeśli uważasz, że ten artykuł jest przydatny, możesz podziękować mi, kupując symboliczną kawę. Postaw mi kawę na buycoffee.to Dziękuję :)

Może cię też zainteresować