Bike parki, skill parki, singletracki, dzikie trasy enduro… tu jest wszystko. Nieważne na jakim jesteś poziomie, na Dolnym Śląsku znajdziesz coś dla siebie.
sudety
Olbrzymy to singletracki w Karkonoszach, charakteryzujące się dużą ilością skał, zarówno na zjazdach, jak i podjazdach. Opinie na temat tych tras rowerowych są zróżnicowane. Jedni są nimi zachwyceni, inni natomiast narzekają, że nie ma „flow”, że miejscami nie da się podjechać i że w ogóle cały czas się podjeżdża. Czy zatem warto je odwiedzić?
Singletrack Glacensis to system tras rowerowych na Ziemi Kłodzkiej. Prawie 30 pętli o różnej długości i trudności daje w sumie ok. 230 km ścieżek dedykowanych rowerzystom. Przeczytajcie o moich ulubionych trasach i dowiedzcie się, czy jest to coś dla was.
Family Bike Park Zieleniec uchodzi za miejscówkę dla początkujących, nudną dla zaawansowanych. Rzeczywiście większość tras jest do przejechania dla osób z małymi umiejętnościami, ale wydaje mi się, że trzeba mieć właśnie duże umiejętności, aby w pełni wykorzystać tutejsze trasy. Zwłaszcza nową Crazy Dad.
Krucze Skały w Karpaczu to nieduży rejon wspinaczkowy, ale bogaty w obite drogi w zakresie IV – VI. Dla osób wspinających się na tym poziomie może być dobrą alternatywą dla zatłoczonych Sokolików.
Bike Park w Dolnej Morawie w Czechach to jedno z tych miejsc, w których z powodzeniem można pobawić się na hardtailu. Kilkukilometrowe trasy, duże bandy i mnóstwo stolików. Podobało mi się!
Lubisz grzyby? A co powiesz na skalne grzyby? :) To skupisko skał znajdujące się w Górach Stołowych, niedaleko Niknącej Łąki – kolejnej atrakcji tego parku narodowego.
Góry Stołowe to niskie pasmo górskie w Sudetach, charakteryzujące się nietypowymi formacjami skalnymi. Proponuję 28 km wędrówkę, podczas której zobaczysz jedne z najlepszych miejsc w Parku Narodowym Gór Stołowych.