Family Bike Park Zieleniec uchodzi za miejscówkę dla początkujących, nudną dla zaawansowanych. Rzeczywiście większość tras jest do przejechania dla osób z małymi umiejętnościami, ale wydaje mi się, że trzeba mieć właśnie duże umiejętności, aby w pełni wykorzystać tutejsze trasy. Zwłaszcza nową Crazy Dad.
Przeczytaj wstęp.
Zieleniec to popularny ośrodek narciarski w Dusznikach-Zdroju, w którym w 2021 roku powstał bike park. Na koniec sezonu 2022 znajdowało się w nim 5 tras. 4 łatwe trasy o flowowym charakterze i jedna krótka, ale trudna, o charakterze endurowym.
Artykuł powstał na podstawie moich wrażeń z jazdy w 2022 r. Nagrania pochodzą jednak z 2023 r. (teraz jeżdzę już na fullu). Na końcu znajdziesz moje aktualne wrażenia, z perspektywy osoby, która umie już nieco więcej.
Bike Park Zieleniec – trasa Sztos
Najłatwiejsza trasa w Zieleńcu. Powinny dać sobie na niej radę osoby początkujące, w tym kilkuletnie dzieci. Jednocześnie przejazd po ostrych bandach, muldach i stolikach będzie dla nich ciekawym wyzwaniem. Osoby z większymi umiejętnościami mogą natomiast wykorzystać stoliki i inne przeszkody i trochę sobie polatać.
Może być jednak nudno dla osób, które coś już potrafią, ale niedużo, tak jak ja. Chciałabym sobie poskakać, ale nie mam gdzie… Drop z kamienia na samym początku omijam, bo widzę, że nie dolecę do lądowania, a nie uśmiecha mi się lądować na płaskim mając hardtaila. Kawałek dalej hopkę przez drzewo też omijam, bo wyobrażam sobie, że wyląduję tylnym kołem na tym drzewie. Stolików nie umiem przeskoczyć, bo mam za małą prędkość przed nimi…
Bike Park Zieleniec – trasa Bom-Bel
Druga trasa w Zieleńcu oznaczona jako „łatwa”. W dolnej części łączy się z trasą Zig-Zag. W moim odczuciu jest trochę trudniejsza od Sztosa ze względu na niektóre bandy, zwłaszcza te po połączeniu z Zig-Zagiem. Mnie jednak bardziej się podoba niż Sztos. Jest bardziej płynna i pozwala na nabranie fajnej prędkości. Jak ktoś umie, to też gdzieniegdzie da się oderwać od ziemi.
Na nagraniu sam Bom-Bel (do połączenia z trasą Zig-Zag).
Bike Park Zieleniec – trasa Zig-Zag
Trasa oznaczona jako „średnia”, ale w moim odczuciu nie jest dużo trudniejsza od Bombla. Zwłaszcza, że łączą się ze sobą i to właśnie w sekcji z bardzo ostrymi zakrętami, które pewnie mogą być dużym wyzwaniem dla początkujących.
Ciekawy jest drop, na który najeżdża się z łącznika między trasą Patataj a Zig-Zag. Ja na razie tylko na niego patrzyłam, bo nie podoba mi się, że ląduje się na bandzie, tzn. lądowanie jest pochylone w bok, a nie w dół.
Ciekawa jest też długa prosta z kilkoma hopkami w drugiej części trasy. Jak się umie, to można fajnie je wykorzystać.
Ciekawą odmianą jest też bardzo łatwa ścianka. Dla początkujących może wyglądać przerażająco, ale serio, nic trudnego. Tylko przyhamuj przed wjazdem do lasu zaraz za ścianką, bo tam twórcy trasy przygotowali kolejną atrakcję, a mianowicie krótką sekcję z kamieniami.
Bike Park Zieleniec – trasa Patataj
Druga trasa oznaczona jako „średnia”. Mam wrażenie, że najtrudniejsza z tych czterech, ale jeśli jesteś w stanie przejechać Sztos i Bom-Bel, nawet powoli, ale bez strachu w oczach, to myślę, że na Patataj też dasz radę.
Poza bandami, które miejscami są dosyć strome, na trasie jest kilka stolików. Ja niestety nie jestem w stanie ich przeskoczyć, bo nie mogę nabrać przed nimi odpowiedniej prędkości. W ogóle mam wrażenie, że niektóre są zrobione akurat tam, gdzie jest lekko pod górkę…
Bike Park Zieleniec – trasa Crazy Dad
Trasa wybudowana w drugiej połowie 2022 roku. Na razie łączy się z trasą Zig-Zag w dolnej części tamtej trasy, ale ma być poprowadzona na sam dół.
W przeciwieństwie do pozostałych tras, które są specjalnie wygładzone i dzięki temu idealne na hardtaila, Crazy Dad ma naturalny charakter. Też do przejechania na hardtailu, ale wymaga znacznie większych umiejętności, niż pozostałe 4 trasy. Jest dużo korzeni, miejscami jest stromo i są dwie ścianki.
Pierwsza łatwiejsza:
i druga trudniejsza, bo najłatwiejsza linia idzie prosto na drzewo.
Moja próba zjazdu z tej ścianki skończyła się tak ;)
A tak wygląda cała trasa:
Family Bike Park Zieleniec – dla kogo?
Na pewno mogę polecić Zieleniec osobom początkującym i rodzinom z dziećmi. Tylko nie pakujcie się na Crazy Dad ;)
Ja osobiście miałam jednak wrażenie, że lepiej bym się tam bawiła, gdybym miała większe umiejętności. Jestem na poziomie, na którym zaczyna mnie nudzić po prostu jazda wygładzonymi trasami. Bardzo lubię odrywać koła od ziemi, ale potrzebuję do tego przeszkody, z której łatwo się wybić i która wybacza błędy. W Zieleńcu jest takich niestety mało. Znacznie lepiej jest pod tym względem w Dolni Moravie i w Słotwinach.
Osoby, które już mają duże umiejętności, myślę, że mogą czerpać dużo frajdy z Zieleńca. O ile nie są miłośnikami tylko naturalnych tras. Dla takich osób na razie jest tylko krótki Crazy Dad.
Jak pokazuje poniższa mapa, w planach są jednak kolejne trasy.
Bardzo jestem ciekawa, co to będzie. Mnie osobiście brakuje naturalnej trasy, ale trochę łatwiejszej niż Crazy Dad oraz trasy flowowej, z dużą liczbą stolików, ale położonych w takich miejscach, że można łatwo się wybić.
Aktualizacja – lipiec 2023
Jak mogliście zauważyć na nagraniach, gdzieś tam sobie skaczę, mimo że piszę, że nie mam gdzie. Cóż… w międzyczasie nauczyłam się na innych miejscówkach. Tak jak pisałam wcześniej, trzeba mieć umiejętności, aby wykorzystać przeszkody w Zieleńcu. Ja nadal na niektórych stolikach nie jestem w stanie się wybić, ale niektóre już przeskakuję, bo nauczyłam się to robić nie mając dużej prędkości. Z większymi umiejętnościami skok przez drzewo na Sztosie już nie taki straszny, na Zig-Zagu (moja ulubiona trasa) mam kilka fajnych miejsc do oderwania kół od ziemi i nawet drop na łączniku Patataj – Zig-Zag poszedł bez problemu :)
Z chęcią będę wpadać do Zieleńca co jakiś czas i wciąż nie mogę się doczekać nowych tras :)
Dodaj komentarz