Połonina Wetlińska i mieszcząca się na niej Chatka Puchatka to jedne z najbardziej znanych miejsc w Bieszczadach. Szlaki są łatwe, odpowiednie też dla dzieci i osób starszych, a rozległa przestrzeń sprawia, że przy dobrej pogodzie wędrówka jest czystą przyjemnością.
Przed wyjazdem czytałam w internecie, że Połonina Wetlińska jest latem bardzo zatłoczona. Ja odwiedziłam to miejsce podczas długiego weekendu w czerwcu i byłam miło zaskoczona, bo wcale nie było wielu turystów, pomimo ładnej pogody. Chyba wszyscy poszli na Tarnicę ;)
Szlak zaczyna się w Smerku, ale my nocowaliśmy w Ustrzykach Górnych, więc dojechaliśmy do Smerka busem. Pierwsze 5 km szlaku jest dosyć wymagające. Trzeba wejść 600 m wyżej, ale kiedy tego dokonasz, reszta wycieczki będzie tylko przyjemnością. Czeka cię 7 km bez większych podejść i zejść, w pięknym otoczeniu.
Pod koniec szlaku, na wysokości 1232 m znajduje się dobrze znane schronisko Chatka Puchatka.
Klimatyczne miejsce bez wody i elektryczności. Z tego co wyczytałam, wybudowane podczas II wojny światowej jako punkt obserwacyjny. Niedługo potem przejęte przez PTTK i od 1967 r. funkcjonuje jako całoroczne schronisko górskie. Obecny gospodarz schroniska pracuje tam już prawie 50 lat.
Dodaj komentarz