Po kilku dniach na Brencie, przenieśliśmy się w Dolomity Lienzkie, aby spróbować trudniejszych via ferrat. Byłam zachwycona! Widoki nie są tak niesamowite jak na Brencie, ale wciąż piękne, a via ferraty były dla mnie wyzwaniem, szczególnie ostatnia ;)
alpy
Gdzie są najbliższe Polsce alpejskie via ferraty? Co oferuje turystom pieszym Dolna Austria? Która via ferrata w Raxie jest najlepsza i dlaczego Dolomity Brenta tak bardzo mnie zachwyciły? Tego wszystkiego dowiesz się, czytając posty na tej stronie. A to nie wszystko! Kilka lat temu byłam na via ferratach również w Dolomitach Lienzkich, gdzie przeszłam m.in. świetną via ferratę Panorama oraz w rejonie Dachsteinu, gdzie zmierzyłam się z trudnymi via ferratami Johann oraz Irg 2. Weszłam na Breithorn, który uchodzi za najłatwiejszy czterotysięcznik w Alpach, a ostatnio jeździłam na rowerze po bike parkach w Alpach. Przeczytaj, jakie trasy rowerowe MTB oferują austriacki Saalbach i Leogang oraz francuskie 3 Doliny.
O szlaku Via delle Bocchette mówi się, że to najbardziej niesamowita via ferrata w pasmie Brenta i jedna z najlepszych w całych Alpach. Technicznie jest łatwa, ale ekspozycja i świetne widoki zrobiły na mnie ogromne wrażenie!
Przedostatniego dnia mojej podróży po Alpach Austriackich przeszłam ze schroniska Habsburghaus do Karl-Ludwig-Haus, przez via ferraty Kaisersteig i Wildfährte. Nie była to długa wycieczka, ale w sam raz dla mnie, bo nie czułam się najlepiej.
Najlepsza via ferrata jaką przeszłam podczas mojej podróży po Austrii w czerwcu 2016 r. Trudna, ale nie za trudna, do tego długa i z pięknymi widokami.
Po doświadczeniach z zamkniętymi schroniskami w poprzednich dniach, tym razem natknęłam się na zamknięte szlaki i zarośnięte ścieżki, które wyglądały, jakby nikt nimi nie szedł od kilku lat. Dopiero końcówka trasy była fajna – Habsburghaus położony jest w przepięknej okolicy.
Nie znajdziesz wysokich gór w Dolnej Austrii. Najwyższy szczyt – Hochschneeberg (Klosterwappen) ma tylko 2076 m wysokości, nie znaczy to jednak, że nie jest warty odwiedzin. Trafiłam na piękną pogodę i widoki były tak zachwycające, że miałam poważne dylematy przy wyborze najładniejszych zdjęć do tego posta :)
Hohe Wand to masyw górski położony niedaleko Wiednia. Jest niski (szczyty mają ok. 1000 m npm), można szybko dotrzeć tam z Polski i są tam via ferraty o każdym stopniu trudności. Dlatego właśnie tam wybrałam się, żeby spróbować moich pierwszych ferrat.